troche cwiczen mimiki twarzy. rzeczywiscie kredki calkiem niezle spisuja sie zamiast olowka. dodatkowo jeden digital wzorowany na koncepcie Michaela Kutche i pare rysunkow z wyobrazni tuszem
niedziela, 24 lipca 2011
a sobie takiej techniki sprobowalem
dawno farb akrylowych nie mialem w lapach, wiec wyleglem za miasto. zapomnialem ze malowanie "z natury" na łonie natury jest przekozak. zarowno pod wzgledem cwiczeniowym jak i wypoczynkowym
sobota, 23 lipca 2011
studium z fotografi, zeby lepiej z pedzlami sie obyc
dzisaj caly dzien meczylem jedna postac, efekty sa jakie sa. ponizej stepbystep i efekt koncowy,pomysl postaci z artbooka wiedzmina2. jakos mam wrazenie ze trzeci etap ze stepa jest lepszy od koncowego